Na starcie zbudowaliśmy wysokie rusztowanie:
(Przy okazji: To jest mój pierwszy time-lapse. Wykonany przy pomocy aparatu fotograficznego i komórki (mój aparat nie ma opcji time-lapse, wykorzystałam więc aplikację TimeLapse, która łączy się z aparatem przez wifi i wykonuje zdjęcia co kilka sekund). Zdjęcia były wykonywane co 9 sekund. Ktoś wie jak to zrobić lepiej/płynniej/ładniej?)
Po wymontowaniu zwierciadło wyglądało tak:
Pierwszy etap czyszczenia (woda destylowana):
W drugim etapie zwierciadło zostało delikatnie wyczyszczone specjalnym płynem do czyszczenia optyki "Optical Wonder".
I zwierciadło po wyczyszczeniu - jest faktycznie optical wonder ;) :
Różnica robi wrażenie! Przynajmniej na mnie :) Zwierciadła powinno się czyścić przynajmniej raz na rok, a nową aluminizację wykonywać raz na kilka, kilkanaście lat. Dodam że zwierciadło wtórne i różne mniejsze elementy również wyczyściliśmy.
A tutaj pierwsze zdjęcie (Księżyc) wykonane w pierwszą w miarę bezchmurną noc po czyszczeniu teleskopu (autor dr Anna Marciniak):
Jak zwykle komentarze mile widziane!